Po pokazach na CinemaCon 2013 Gra Endera stała się jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tej jesieni. Film stanowi adaptację pierwszego tomu kultowej serii science fiction autorstwa Orsona Scotta Carda. Apetyt fanów historii młodego Endera Wiggina podsyca fakt, że pisarz obiecywał ekranizację opowieści o walce z kosmicznymi najeźdźcami już kilkakrotnie, jednak jak dotąd współpraca ze studiami filmowymi jakoś mu się nie układała.
Wielu fanów zadaje sobie pytanie. Czy film będzie konwertowany do formatu 3D? Producenci na ten temat milczą. Jednak spekulacje wśród fanów trwają. Jak wszystkim wiadomo, konwersja 3D odbywa się w postprodukcji i ostateczna decyzja realizatorów o przekazaniu tych informacji do opinii publicznej przed nami. Na pewno fakt, że podczas pracy wykorzystywano kamery Red Epic, a za oprawę wizualną odpowiada ekipa Digital Domain – specjalizująca się w efektach specjalnych 3D, podsyca przypuszczenia i dyskusje.
Producenci filmu podkreślają, że szczególnym osiągnięciem była realistyczna symulacja warunków zerowej grawitacji. Czy, jak zapowiadają redaktorzy serwisu FirstShowing.net, wraz z premierą Gry Endera „wkroczymy w nową erę fantastyki naukowej”? Przekonamy się w listopadzie. Czy będziecie chcieli zobaczyć Grę Endera w 3D, nawet jeśli efekty są dodawane postprodukcję?
