3D w malarstwie? O czym mowa? O grubej fakturze farby? O podobraziach nazywanych 3D? Cóż, nie tym razem. Bo do uzyskania efektu trójwymiaru nie zawsze potrzeba trzech wymiarów (wysokości, szerokości i głębokości). Magia? Nie, iluzja….
Czym jest malarstwo iluzjonistyczne?
Trompe l’oeil – „oszukanie oka” – to technika typowa dla iluzjonizmu, znanego też jako malarstwo iluzjonistyczne czy malarstwo iluzoryczne. Polega ona na oddaniu głębi prezentowanego obiektu, w celu wywołania złudzenia trójwymiaru. Iluzję tę uzyskuje się dzięki dokładnemu odwzorowaniu rzeczywistości, ze szczególnym naciskiem na zasady perspektywy (pracę nad dziełem poprzedzają obliczenia matematyczne, dotyczące między innymi kwestii optycznych), zmiany kolorów
(z uwzględnieniem gry świateł i cieni typowej dla różnych odległości). Efekt wzmacniają nieraz wizerunki ram okiennych, dziur i wyłomów w murze, framug drzwi i bram, które dodatkowo sugerują, że za nimi otwiera się przestrzeń. Wykorzystuje się w tym celu również prawdziwe elementy architektoniczne (technika łączenia prawdziwych i namalowanych elementów architektonicznych w celu uzyskania złudzenia optycznego nosi nazwę kwadratury).
Malarstwo iluzoryczne przejawia się najczęściej w dwóch formach – malarstwie ściennym (malowanie na dużych, płaskich, równych powierzchniach) oraz sztalugowym.
Tematyka tego stylu bywa rozmaita – martwa natura, portrety, pejzaże, sceny zbiorowe… Często też przedstawia się obiekty architektoniczne lub ich elementy, dlatego też czasem można się spotkać z określeniem „architektura fantastyczna”.
Krótka Historia Malarstwa „3D”
Lista artystów wykorzystujących iluzję trójwymiaru w malarstwie – zarówno ściennym, jak i sztalugowym – jest długa, gdyż praktycznie w każdej epoce znaleźli się pasjonaci tego ciekawego stylu.
Dążenie do iluzjonizmu sięga antyku – był to zabieg często stosowany podczas zdobienia ścian freskami w Pompejach (szczególnie popularny był mniej więcej w latach 90-15 p.n.e. oraz 50-100 n.e.). Jego elementy były wykorzystywane także podczas dekoracji „Złotego Domu” cesarza Nerona.
Na salony (dosłownie i w przenośni) wszedł znowu w okresie renesansu (europejskiego), lecz największą popularność wśród twórców oraz nabywców dzieł sztuki zdobył w epoce baroku. Artyści barokowi kładli bowiem szczególny nacisk nie tyle na treść, co na formę swych dzieł, pragnąc zaskoczyć odbiorcę sprytnym pomysłem.
Kolejna fala popularności malarstwa iluzjonistycznego przypada na przełom wieku XIX i XX – tym razem zauroczyli się nim mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.
Współcześnie, na fali mody na 3D, znowu coraz częściej można spotkać się iluzją w malarstwie. Właściciele restauracji, sal konferencyjnych, prywatnych domów i mieszkań, budowniczy kościołów i im podobni coraz częściej decydują się na inwestowanie w prace tego typu. Malarstwo iluzjonistyczne wyszło też na ulicę…
<< Samuel van Hoogstraten, „Korytarz” (barok)
3D na ulicy, czyli Murale i Street Art
„Trójwymiarowe” malarstwo coraz częściej można podziwiać stojąc na ulicy – olbrzymie murale (obrazy na ścianach budynków) niejednokrotnie czerpią z techniki malarstwa iluzorycznego. Efekt trójwymiaru najczęściej podziwiać można, stojąc dokładnie naprzeciw ściany. Spojrzenia na obraz pod pewnym kątem wymaga natomiast podziwianie street artu 3D – dzieł namalowanych na chodnikach, bezpośrednio na ulicach, a czasem również na posadzkach wewnątrz budynków.
Obraz skonstruowany jest tak, by zbliżającemu się doń przechodniowi w pewnej chwili
(ok. 2-3 m. od krawędzi) ukazała się iluzja przestrzeni, sugerująca, że można do niej wkroczyć (chwyt ten nosi nazwę anamorfozy). Wśród reprezentantów street artu 3D można wymienić Manfreda Stadera, Edgara Muellera (Müllera) , Juliana Beevera, Kurta Wennera i innych. Ich dzieła mają wymiar nie tylko czysto artystyczny – często angażują się oni w kampanie reklamowe.
Trójwymiarowa iluzja w dekoracji wnętrz i budynków
Na rynku coraz większa ilość pracowni malarstwa ściennego oferuje uatrakcyjnienie naszych pieleszy trójwymiarowymi złudzeniami. Taki obraz na ścianie (albo drzwiach, na przykład) nie tylko cieszy oczy i duszę pomysłowością i kunsztem czy tworzy doskonały nastrój, ale i optycznie powiększa pomieszczenie.
Ceny wykonania są rozmaite, a zależą od rodzaju, tematyki i rozmiaru dzieła. Nie ma co jednak nastawiać się na kwotę niższą niż 100 zł za m2. Dość droga to przyjemność, ale za to jaka przyjemność!
Polecamy również post: Malarstwo 3D – Na murach i pod ulicami tętni życie.
Niesamowita sprawa z tymi przestrzennymi muralami! Gdyby na murach miast widniały tylko takie artystyczne twory, zamiast bohomazów i innych, nie rzadko niskiej jakości graffiti, to wyglądałoby to o wiele lepiej i przyjaźniej. Pamiętam, że w Polsce, bodajże w Szczyrku również stworzono podobne malowidła. Zdaje się, że ozdobiono wielki mur biblioteki i namalowano na nim fragment wielkiej dublińskiej biblioteki – Trinity College.
pozdrawiam! 😉
Ten barokowy obraz też jest cudny. Malarz nie zapomniał nawet o odbiciu promieni słonecznych na posadzce.
Wszystkie prace tego typu robią niesamowite wrażenie!
A w przypadku tej głębi z rekinem, można by się zawahać przed postawieniem następnego kroku 🙂 Kiedyś widziałem podobną historię z zamalowaniem dziury w drodze, ktoś wpadł na pomysł i ,,wlał” tam lawę 🙂