Robert Downey Jr. w roli ekscentrycznego miliardera, filantropa – Tony’ego Starka dał się poznać jako aktor grający na tak zwanym „swoistym luzie”, porównywanym często do Jeffa Bridgesa (mam nadzieję, że kojarzycie go jako The Dude z filmu „Big Lebowski”). Obaj panowie idealnie sprawdzają się w granych przez siebie rolach. Cięty, specyficzny humor to niemalże ich znak rozpoznawczy w każdym filmie. Twórcy zapowiadają, że ta część zostawi otwartą furtkę dla części czwartej. Za kamerą stoi Shane Black, znany do tej pory głównie z filmów akcji, między innymi z „Zabójczej broni” „Długiego pocałunku na dobranoc” czy „Bohatera ostatniej akcji”.
Reżyser podchodzi do filmu jako wierny fan komiksowego bohatera. W wywiadach wiele razy wspominał, że jest nim od dziecka. A wszystko zaczęło się, kiedy w jego ręce wpadły komiksy o Iron Manie. Sam Black wypowiada się tak: „Nawet arcy-wróg, terrorysta Mandarynian (w tej roli genialny Ben Kingsley) jest przedstawiony bardziej realistycznie niż w komiksie i różni się od pierwowzoru. Mandarynian ma obsesję na punkcie idei Sun Tzu, wręcz otacza się chińska symboliką. Jego narodowość nie jest do końca zdeklarowana, ale owiana tajemnicą. Jest on bardzo niebezpieczny, reprezentuje sobą każdą ideologię terrorystów”. Black stwierdza, że „Iron Man 3” to nie jest film, w którym dwóch mężczyzn w garniturach walczy ze sobą. Zamiast tego twierdzi, że fani mogą spodziewać się czegoś w stylu thrillera Toma Clancy’iego. Ma także szczerą nadzieję, że zadowoli wszystkich fanów. A może nawet zyska nowych?
Informacje
Gatunek: Akcja, Sci-Fi
Premiera
W Polsce 10 maja 2013, na Świecie 18 kwietnia 2013
Reżyseria: Shane Black
Scenariusz: Drew Pearce, Shane Black
Muzyka: Brian Tyler
Obsada : Robert Downey Jr. jako Tony Stark/Iron Man, Gwyneth Partlow jako Pepper Potts, Don Cheadle jako James Rhodes/ War Machne, Ben Kingsley jako Mandaryn, Rebeca Hall jako Maya Hansen, Guy Pearce jako Aldrich Killian, Paul Bettany jako Jarvis (głos)
„Capitan America i Avengers” czy w drugiej i trzeciej części „Marvel vs Capcom”. Swojej ekranizacji doczekał się całkiem niedawno, bo w roku 2008. W roli tytułowej, jak już zostało wspomniane mogliśmy podziwiać Downeya Jr. Jego twarz jest tak silnie utożsamiana z postacią Starka, że stał się on niemalże znakiem rozpoznawczym Iron Mana, a zarazem najbardziej rozpoznawalną gwiazdą filmów Marvela. Obie poprzednio zrealizowane części zostały bardzo dobrze zekranizowane. Jest to lekkie, humorystyczne kino akcji, na które warto było poświęcić chwilę swojego czasu, a parę groszy zamienić na bilet do kina. Po spektakularnym sukcesie dwóch poprzednich części z niecierpliwością czekamy co odkryje przed nami „Iron Man 3”, oczywiście w trójwymiarze. Plakaty ukazują nam mocno poturbowanego Starka w zniszczonej zbroi. Zwiastuny – jakiego by nie obejrzeć pokazują, że jego cały świat legnie w gruzach. Zapowiada się naprawdę mocna i zjawiskowa część.