Christian De Vita, twórca takich krótkich filmów jak: „Moonrise Kingdom: Animated Book Short”, który także był odpowiedzialny za tworzenie animacji w znanych nam filmach „Frankenweenie” i „Grand Budapest Hotel”, zaprasza na swoją pierwszą pełnometrażową produkcję stworzoną w technologii 3D – „Yellowbird” („Fru!”). Zawita ona do naszych kin już 6 marca.
Szukając wiedzy na temat tej nowej animacji, na większości znanych portali, czy to polskich, czy zagranicznych, napotyka się na jeden i ten sam błędny schemat. Przypisuje się temu twórcy znane filmy innych reżyserów – ktoś raz popełnił pomyłkę, a niektórzy powielają ten schemat. Podobnie jest też z opisem dystrybutora, który jest kopiowany wszędzie. Mam nadzieję, że nie posypią się na mnie gromy za tę wzmiankę. Z jednej strony dostępne na dzień dzisiejszy informacje o „Yellowbird” („Fru!”) są skąpe, z drugiej – nie chcę, jak czynią to inni, podawać w nieskończoność tych samych informacji.
Kilka słów o fabule Fru!
O czym opowiada „Yellowbird” („Fru!”)? Żółty ptaszek jest sierotą nieznanego pochodzenia i gatunku. Po prostu, jak to się zdarza w przyrodzie, będąc jeszcze pisklęciem, wypadł z gniazda, tracąc przy tym rodzinę. Jako „inny” spotyka się z drwinami pozostałych przedstawicieli pierzastych gatunków, przy których wygląda jak brzydkie kaczątko. Czuje się niedoceniany przez stado. Zaprzyjaźnia się więc z biedronką, która zachęca swego nieśmiałego kompana, by zdobył się na odwagę i wyruszył poznawać świat. Żółty ptaszek poznaje Dariusza, patriarchę rodziny wędrownych ptaków, które jak co roku przed zimą wyruszają do Afryki. Jednak wkrótce Dariusz umiera, pozostawiając rodzinę i uroczą córeczkę Elę. Całkiem przypadkiem liderem stada paktów wędrownych zostaje Żółty Ptaszek. Czy sobie poradzi? Czy zna trasę do gorącej Afryki? Na przekór drwinom kolegów postanawia udowodnić pierzastym pobratymcom, że jego także stać na bohaterski wyczyn. Nie znając trasy, prowadzi stado okrężną drogą, pełną niezwykłych przygód, z krańców Europy do Afryki…
W oryginalnej wersji językowej swoich głosów postaciom w animacji użyczyli: Seth Green jako Yellowbird (w tłumaczeniu Żółty Ptaszek), Yvette Nicole Brown jako Biedronka, Dakota Fanning jako Delf (Ela), Dany Glover jako Darius (Dariusz). Zaś skład polskiego dubbingu prezentuje się następująco: Paweł Domagała jako Żółty Ptaszek, Katarzyna Kwiatkowska jako Biedronka, Anna Cieślak jako Ela, córka Dariusza.
Artystą odpowiedzialnym za projekt graficzny jest Benjamin Renner, znany z animacji „Ernest i Celestyna” (opowiadającej o przyjaźni niedźwiedzia Ernesta z myszą Celestyną), która zdobyła wiele nagród, a także była nominowana do Oscara w 2014 roku, w kategorii najlepszy długometrażowy film animowany.
Jak powstawał projekt Yellowbird (Fru!)
Francuski producent filmowy Guillaume Hellouin w jednym z wywiadów dla Animation Word Network tak wypowiadał się o pracach przy „Yellowbird”: „Projekt rozpoczął się sześć lat temu, kiedy otrzymaliśmy pierwszy skrypt od scenarzysty Antoine’a Barrauda. Z założenia miał to być prosty pomysł. Ojciec wraz z synem oglądają stado ptaków lecących na południe ku Afryce, ojciec wyjaśnia synowi ideę migracji ptaków. Stado z niewiadomych przyczyn zawróciło w przeciwnym kierunku. I tak właśnie rozpoczął się pomysł na film – o grupie ptaków migrujących w całkiem przeciwnym kierunku. Pracowaliśmy nad tym kilka lat, stworzyliśmy wiele wersji skryptu, aż powstał taki, w którym się zakochaliśmy. Później zaczęliśmy szukać dofinansowania i ponownie zaczął się długi proces. Lecz w końcu, gdy uzbieraliśmy odpowiednią ilość pieniędzy, dostaliśmy zielone światło na produkcję filmu. Zrobiliśmy pierwsze tłumaczenie na język angielski. Nigdy nie planowaliśmy zrobienia go tylko dla francuskiej publiczności. Już 25 lat zajmujemy się produkcją animacji, głównie dla TV, ale także tworzymy filmy animowane dla całego świata. Spotkaliśmy Cory’ego Edwardsa, reżysera „Hoodwinked” (polski tytuł «Czerwony Kapturek – Prawdziwa Historia»), który zgodził się zrobić skrypt dla Polski. Cory wraz z Antoinem przez trzy tygodnie w Los Angeles pracowali nad polsko-angielską wersją językową. (…) Ideą całego projektu było stworzenie filmu CGI, który będzie wyglądał dość realistycznie. Spotkaliśmy Benjamina Rennera, który był studentem i zajmował się animacją 2D, poprosiliśmy go, by wzory z 2D przedstawił nam w CGI. Po pewnym czasie stworzył nam 2009 wzorów graficznych. Później Benjamin zaczął pracować nad swoim własnym projektem, jakim był «Ernest i Celestyna». (…) Między produkcją dla TV a produkcją animacji jest ogromna różnica.
Całe oprogramowanie przenieśliśmy z mental ray i V-Ray do RenderMan. Wynik był niesamowity, po wprowadzeniu zmian technologii widać było ogromną różnicę. (…) Typowy zespół telewizyjny składa się z 15-20 osób: do modelowania, olinowania, teksturowania, oświetlenia. Przy pracy nad filmem mieliśmy prawie 50 artystów zajmujących się oświetleniem i kompozycjami. Modelarzy było od 25-30, a animatorów – 50 (…)”.
Zachętą od obejrzenia animacji jest wypowiedź jednej z producentek, Corinne Kouper: „«Yellowbird» jest jednocześnie przezabawną komedią i chwytającą za serce baśnią o dążeniu do realizacji swoich marzeń. Wierzymy, że żółty ptaszek pobudzi wyobraźnię dzieci, młodzieży i dorosłych. Nasz film jest pięknie napisaną opowieścią o sile samopoznania, która zabierze wszystkich widzów w niezapomnianą podróż”.
Czy to wystarczy, by rodziny z pociechami wybrały się do kina? Animacja trwa standardowe 90 minut, a więc nie za dużo, nie za mało. Nie sadzę, by dzieci były nią zawiedzione.
YELLOWBIRD © 2014 – TeamTO – Haut & Court – Panache Productions – La Cie – HD 1920x1080px
RenderMan to technologia wykorzystana przy animacji „Yellowbird”. RenderMan jest opracowanym i wykorzystywanym znakiem towarowym Pixara do produkcji swoich filmów animowanych. Renderowanie API określa sposób animacji i modelowania. Oprogramowanie renderowania otrzymuje instrukcje od modelarza, które opisują scenę i do tych poleceń generuje obrazy na język złożonych shraderów, używanych przy produkcji filmów animowanych. Tak pokrótce.
